Mamy dla Was świeżutką porcję wieści prosto z Kenii! Sprawdźcie, co słychać u naszego adoptowanego słonia Kilulu – i czy nadal jest takim słodkim łobuziakiem, jakiego poznaliśmy!
Kilulu, jak przystało na młodego słonia, każdego dnia pokazuje, że ma w sobie mnóstwo chęci do życia i… odrobinkę łobuza! Obecnie przebywa w ośrodku reintegracyjnym Voi, gdzie razem z innymi młodymi słoniami uczy się, jak być częścią dzikiego stada. To miejsce jest dla niego niezwykle ważne – właśnie tutaj zdobywa umiejętności potrzebne, aby pewnego dnia opuścić opiekunów i rozpocząć nowe życie na wolności. Jego opiekunowie opisują go jako ciekawskiego, sprytnego i pełnego uroku młodego samca. W stadzie znalazł prawdziwych przyjaciół – uwielbia bawić się z Hildaną, Itinyim i Seri. Starsi koledzy czasem próbują go utemperować, ale Kilulu często pokazuje, że potrafi postawić na swoim! Jest też wyjątkowo ciekawski – często pierwszy podchodzi do nowych rzeczy, sprawdza, gdzie można się schować albo… jak dobrać się do dodatkowej porcji mleka. Nie brakuje mu talentu do błotnych kąpieli – po deszczu trudno go odróżnić od kałuży.
Cieszymy się, że możemy towarzyszyć Kilulu w jego dorastaniu i mamy nadzieję, że pewnego dnia wróci na wolność – silny, samodzielny i gotowy, by założyć własne stado.










































